Raport Fed a kryptowaluty. Co z niego wynika?

przez tlimiszewski
Rynek kryptowalut nie jest już postrzegany jako jedno z największych zagrożeń.

Stosunek tradycyjnych instytucji do kryptowalut, czy to finansowych czy jakichkolwiek innych, jest powszechnie znany. Wchodzą one w poczet ryzykownych aktywów i choćby dlatego nie cieszą się zbytnim uznaniem. Jednakże pomimo tego amerykański Fed w swoim raporcie nie umieścił go na liście największych zagrożeń. Dlaczego?

Rynek kryptowalut doświadcza wzrostu zaufania?

Wmawianie sobie, że kryptowaluty były przez te wszystkie lata traktowane poważnie przez rynki finansowe, Wall Street czy różne inne instytucje takie jak banki centralne, byłoby zaklinaniem rzeczywistości.

Dyskredytowanie rynku kryptowalut to w zasadzie chleb powszedni dla jego uczestników.

Tym bardziej dziwić może więc najnowszy raport amerykańskiego banku centralnego (Federal Reserve System, w skrócie Fed). Nie umieszcza on w nim bowiem kryptowalut w top 10 największych zagrożeń dla stabilności systemu finansowego.

Z dwóch opublikowanych w raporcie wykresów, kryptowaluty można odnaleźć tylko na jednym, a to i tak na dalekich pozycjach.

Jakie są największe zagrożenia według Fed?

Wspomnieliśmy o dwóch wykresach. Czego one dotyczą?

Pierwszy z nich tyczy się tegorocznej jesieni i zawiera 10 pozycji największych, zdaniem ekspertów z Fed, zagrożeń dla stabilności finansowej. To zestawienie, cokolwiek ciekawe, nie interesuje nas z punktu widzenia kryptowalut. Dlaczego? Cóż, z jednego prostego powodu – zwyczajnie ich tam nie ma. Nie figurują w rankingu.

Oczywiście gwoli ścisłości – to dobra informacja.

Nieco inaczej ma się sprawa gdy przychodzi nam spojrzeć na wykres drugi. Ten z kolei uwzględnia początek 2022 roku. Jednak i tu nie ma szczególnych powodów do zmartwień, jako że kryptowaluty zajmują odległe, 12 miejsce na 14 możliwych.

Po niejednej podwyżce stóp procentowych, wszyscy najbardziej obawiają się zaostrzenia polityki monetarnej

Jakie są zatem największe zagrożenia? Wyniki z końcówki trwającego wciąż 2022 roku kształtują się następująco

  1. Utrzymująca się inflacja i zaostrzanie polityki monetarnej
  2. Rosyjska inwazja na Ukrainę
  3. Zmienność płynności rynku
  4. Wysokie ceny energii
  5. Konflikt Chin z Tajwanem
  6. Niedostatecznie mocno regulowane instytucje, które nie są bankami
  7. Europejska recesja
  8. Zaburzenia łańcuchów dostaw
  9. Wartość dolara amerykańskiego
  10. Problemy ekonomiczne rynków rozwijających się

W porównaniu z listą z początku roku, wyniki nieco się od siebie różnią.

Na ten przykład, wiosną (z oczywistych powodów) wszyscy bardziej obawiali się rosyjskiej agresji, niż tego że urosną stopy procentowe. Pojawiały się tam jeszcze takie zagrożenia jak cyberataki czy kryptowaluty właśnie.

Zmienia się podejście do rynku kryptowalut?

Wyniki tego raportu mogą sugerować, że zmienia się podejście zarówno do najważniejszych kryptowalut, jak i rynku w ogóle. I faktycznie, zaufanie do Bitcoina, Ethereum i innych walut cyfrowych powoli ewoluuje.

Jednakże nie należy też popadać w hurraoptymizm. Pamiętajmy, że czasy w których obecnie żyjemy są wybitnie niesprzyjające. Podczas ogromnego kryzysu gospodarczego i dużych napięć geopolitycznych nikt nie będzie sobie zbytnio zawracał głowy kryptowalutami.

Wszyscy mają teraz dużo poważniejsze problemy, toteż nie dziwne że zainteresowanie krypto wśród zwykłych obywateli sukcesywnie spada.

Mogą być zagrożeniem i innowacją

To, jak rynek jest obecnie postrzegany dobrze obrazuje ta część raportu poświęcona aktywom finansowym.

Już na samym wstępie autorzy raportu napisali, że kryptowaluty mogą stanowić wyzwanie dla stabilności finansowej. Przyznają co prawda, że ten rynek może dostarczyć wiele przydatnych innowacji i produktów, ale zastrzegają od razu że ekosystem aktywów cyfrowych narażony jest na takie same zagrożenia, co tradycyjne finanse.

Wśród nich wymieniają:

  • nieprzejrzystość
  • oszustwa
  • ryzyko operacyjne
  • nadmierną dźwignię

Spadek ceny bitcoina i innych kryptowalut wpływa na postrzeganie całego rynku

Ponadto głównymi motorami napędowymi ich cen są spekulacje i nadmierna skłonność do podejmowania ryzyka.

Autorzy przypominają też historię Terry i opisują, co doprowadziło do jej upadku. Wspominają o tym, że brakowało jej aktywów, na których mogłaby oprzeć swoją wartość (o składanie fałszywych zapewnień w tym zakresie oskarżany jest Do Kwon).

Do tego wszystkiego dodają niestabilny kurs bitcoina i innych kryptowalut.

To, że tym razem rynek kryptowalut nie został uznany za jedno z największych zagrożeń dla stabilności finansowej, jest oczywiście dobrym symptomem i prognostykiem na przyszłość.

Raport ten nie zmienia jednak diametralnie sposobu, w jaki jest postrzegany. Aby do tego doszło, trzeba jeszcze trochę poczekać.

Redakcja poleca dla Ciebie także:

Dodaj komentarz

Zrzut-ekranu-2022-10-24-o-00.24.47-removebg-preview

MENU

OBSERWUJ NAS

KONTAKT & WSPÓŁPRACA

[email protected]

2022 Copyright © InWeb3.pl | Wszystkie Prawa zastrzeżone