Drugie największe miasto portowe Kraju Kwitnącej Wiśni ma wielkie plany – chce zostać japońskim hubem technologii Web3 i Metaverse. Pomóc ma w tym Astar Japan Labs. Czy obserwujemy właśnie narodziny japońskiej Doliny Krzemowej? Jak taka współpraca miałaby wyglądać? Poszukajmy odpowiedzi na te pytania.
Fukuoka nawiązuje współpracę z Astar Japan Labs
Najlepiej zacznijmy od początku. Jako się rzekło, Fukuoka postanowiła dołączyć do grona podmiotów współpracujących z wiodącym japońskim blockchainem.
Nadmienić trzeba, że znalazła się w naprawdę doborowym towarzystwie – wystarczy wspomnieć tutaj takich gigantów jak Microsoft czy Amazon (by być precyzyjnym – ich japońskie oddziały).
Tylko co taka współpraca miałaby przynieść samym zainteresowanym? Przede wszystkim pozwoli ona na wykorzystanie technologii Web3 w zupełnie nowy sposób. Trudno nie przyklasnąć tej strategii, lecz jest ona bądź co bądź dosyć enigmatyczna.
Wiemy jednak mniej więcej, jak to partnerstwo będzie wyglądało w praktyce.
Otóż Astar zobowiązuje się do wysyłania swoich przedstawicieli do miasta, tak aby nieśli oni kaganek krypto oświaty i dostarczali nowych rozwiązań z zakresu technologii Web3 i Metaverse.
Co więcej, planują to robić nie tylko lokalnie, ale również w całym kraju. Należy przyznać, że jest to ambitne przedsięwzięcie, a co z niego wyniknie zapewne zobaczymy już wkrótce.
Co chce na tym zyskać Fukuoka?
Mariaż z Astarem ma przede wszystkim przyciągnąć wielki biznes do miasta. Ciężko skrywanego entuzjazmu nie może powstrzymać Burmistrz miasta, Soichiro Takashima, który gorąco wspiera pomysł rozwijania Web3 i Metaverse.
W podobnym tonie wypowiada się też Sota Watanabe (założyciel Astar Network), który chwali podejście miasta do krypto. Porównał nawet Fukuokę do największych hubów, takich jak Miami i Nowy Jork.
Zmiana podejścia do kryptowalut
Nie ma co ukrywać – Japonia należy do państw, które posiadają najostrzejsze przepisy i regulacje w odniesieniu do rynku kryptowalut. Oto kilka przykładów utrudniania życia w tym kraju:
- Brak jakichkolwiek podstaw prawnych do prawidłowego rozliczania aktywów kryptograficznych
- W związku z brakiem tych podstaw, nie ma nikogo kto w ogóle chciałby się podjąć samej czynności rozliczenia
- Nieintuicyjny, mogący wprowadzać w błąd i monotonny proces listingu coina
- Horrendalnie wysoki podatek od zysków z tytułu sprzedaży kryptowalut (aż 55% w porównaniu do 20% dla tradycyjnych walut)
Jednakże aspiracje Fukuoki ewidentnie wskazują na to, że w podejściu Japończyków do krypto wyraźnie coś drgnęło.
Świadczą o tym też plany japońskiego rządu na czele z premierem Fumio Kishidą, który zamierza przeznaczyć ogromne środki na inwestycje w Web3 i Metaverse.
Warto też wspomnieć o tym, że całkiem niedawno do wynagrodzenia lokalnych władz wykorzystano tokeny NFT.
Być może to jeszcze niewiele, ale czuć lekki powiew zmian. Wcale niewykluczone, że nadchodzą lepsze czasy dla inwestorów kryptowalut w Japonii.
1 Kamentarzy
[…] idzie w ślady japońskiego miasta portowego – Fukuoki, które również wyruszyło na podbój nowoczesnych […]