Senatorowie USA wzywają do ścigania giełdy FTX

Członkowie demokratycznej większości w amerykańskim Senacie – Elizabeth Warren i Sheldon Whitehouse, wystosowali list do Prokuratora Generalnego Merricka Garlanda. Wzywają w nim Departament Sprawiedliwości USA do pociągnięcia kierownictwa FTX do pełnej odpowiedzialności. Czy amerykańscy senatorowie dostaną, czego chcą?

Senatorowie USA dostrzegli upadek FTX

23 listopada (tj. w środę) senatorowie Elizabeth Warren oraz Sheldon Whitehouse wysłali list do Prokuratora Generalnego Merricka Garlanda i jego zastępcy – Kenneth Polite. Nie była to jednak towarzyska korespondencja, a wezwanie Departamentu Sprawiedliwości do działania.

Powód? Oczywiście giełda FTX.

Jej upadek odbił się głośnym i szerokim echem nie tylko w świecie kryptowalut, ale wykroczył również poza jego bańkę. Z jednej strony jest to zupełnie zrozumiałe, z drugiej analitycy Citi są zdania, że upadek giełdy nie spowoduje zarażenia na rynkach finansowych. Argumentują to tym, że kapitalizacja rynku kryptowalut mocno odbiega od poziomu akcji amerykańskich (odpowiednio 890 mld dolarów i 41 bilionów USD).

Warren i Sheldon domagają się wszczęcia dochodzenia w tej sprawie przez DOJ (U.S. Department of Justice) z „najwyższą kontrolą”.

Założyciel FTX na cenzurowanym

Ustawodawcy mają na względzie głównie wpływ, jaki upadek FTX wywarł na inne firmy na rynku kryptowalut. Szczególnie mocno odczuła go firma kryptowalutowa Genesis, która (jak donosi agencja Bloomberga) może wkrótce rozpocząć procedurę upadłościową. Co prawda rzecznik pożyczkobiorcy dementował doniesienia, jakoby Genesis miał wkrótce ogłosić bankructwo, jednak działania firmy wskazują na coś zupełnie odwrotnego.

W podobnej sytuacji jest zresztą też BlockFi.

Senatorowie USA dostrzegają problemy, które wiążą się ze wstrzymaniem przez obie firmy wpłat i wypłat funduszy. Otóż ze względu na bliskie powiązania, jakie posiadają Genesis, BlockFi i upadła giełda kryptowalut, inwestorzy indywidualni FTX mogą już nigdy nie odzyskać swoich środków.

W związku z tym na ich celowniku znalazł się przede wszystkim były CEO FTX, Sam Bankman-Fried. Jego rola w całej awanturze była (i jest nadal) niebagatelna. Senatorowie punktują SBF głównie za jego usunięty już post na Twitterze, w którym napisał, że fundusze FTX były „w porządku”, a także za próby bagatelizowania całego problemu.

Powtarzają również za prawnikiem Jamesem Bromleyem z kancelarii Sullivan $ Cromwell, że zarówno Bankman-Fried, jak i ludzie na kierowniczych stanowiskach w FTX byli „niedoświadczeni i niekompetentni”. Sullivan & Cromwell reprezentuje dłużników w procesie FTX, który przechodzi w USA procedurę upadłościową. Bromley podzielił się ostatnio opinią o kondycji aktywów giełdy.

Czy Departament Sprawiedliwości odpowie tak, jak życzą sobie senatorowie?

To, czy DOJ zareaguje zgodnie z wolą Warren i Whitehousea pozostaje na razie tajemnicą. Jednak w liście możemy znaleźć fragmenty, które mogą ten organ szczególnie zainteresować i być może skłonić go do wszczęcia dochodzenia.

Czytamy w nim na przykład, że:

Upadek FTX nie był po prostu wynikiem niechlujnych praktyk biznesowych i zarządczych, wydaje się raczej, że spowodowała go celowa i oszukańcza taktyka zastosowana przez pana Bankmana-Frieda i innych dyrektorów FTX w celu wzbogacenia się

To poważny zarzut, obok którego amerykański Departament Sprawiedliwości, choćby nie wiadomo jak próbował, nie może przejść obojętnie. Co więcej, senatorowie wzywają DOJ „do skupienia się podczas dochodzenia na 'ofiarach z krwi i kości’ i, jeśli uzna to za konieczne, do ścigania osób odpowiedzialnych za ich krzywdę”.

Globalnych organów ścigania nie trzeba zachęcać

Nie próżnują za to globalne organy nadzoru finansowego, które własne dochodzenia dawno już wszczęły. Bahamscy śledczy finansowi na ten przykład prowadzili ponoć dochodzenie w sprawie możliwego wykroczenia karnego. 14 listopada natomiast FTX zainteresowała się turecka Agencja Śledcza ds. Przestępstw Finansowych. Sprawa interesuje więc nie tylko inwestorów i klientów, ale również organy ścigania na całym świecie.

Niezależnie od tego, co postanowi Departament Sprawiedliwości USA, rynek kryptowalut tak czy inaczej wyjdzie z całej sprawy mocno poobijany. Jak zauważa Axios, świat kryptowalut zobaczy jeszcze wiele kryzysów, ponieważ w tym środowisku roi się od oszustów oraz piramid finansowych. Jednak upadek FTX ma znaczenie dla całego ekosystemu branży.

Niedługo zapewne przekonamy się, jak duże.