Echa kryzysu wokół giełdy FTX nie milkną. Do sprawy włączyły się amerykańskie organy regulacyjne, które badają obecnie giełdę Sama Bankmana-Frieda. Jednocześnie ponownie rozgorzała dyskusja na temat tego, w jaki sposób kryptowaluty powinny być regulowane.
FTX US pod lupą amerykańskich organów
W końcu wydarzyło się to, co w podobnej sytuacji wydarzyć się po prostu musiało. Po upadku FTX, drugiej największej giełdy kryptowalut na świecie, do akcji wkraczają amerykańskie organy regulacyjne. Które?
Oczywiście dobrze wszystkim znane i lubiane Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (Securities and Exchange Commission – SEC) oraz Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych (U.S. Department of Justice – DoJ).
Czego dotyczy śledztwo?
Otóż śledczy z obu instytucji razem poszukują informacji o:
- związkach FTX US ze swoją macierzystą spółką – FTX z siedzibą na Bahamach
- powiązaniach pomiędzy giełdą FTX a inną firmą jej założyciela, którą jest rzecz jasna Alameda Research
Urzędnicy SEC kontaktowali się już z prawnikami obu spółek w sprawie przekazania odpowiednich dokumentów.
Dyskusja o nadzorze nad wirtualnymi aktywami
Po tych doniesieniach, na Twitterze (jak zwykle zresztą), rozgorzała dyskusja o tym, w jaki sposób kryptowaluty powinny być regulowane. Katalizatorem wymiany zdań w tej kwestii był tweet amerykańskiej senator, Elizabeth Warren.
Nawołuje ona w nim do bardziej „agresywnego egzekwowania” regulacji, nawiązując tym samym do problemów FTX. Poinformowała również, że „będzie naciskać SEC”, tak aby „chronić konsumentów i stabilność finansową”.
https://t.co/0HxlRiI6Sy was an offshore exchange not regulated by the SEC.
The problem is that the SEC failed to create regulatory clarity here in the US, so many American investors (and 95% of trading activity) went offshore.
Punishing US companies for this makes no sense.
— Brian Armstrong (@brian_armstrong) November 10, 2022
Wypowiedź ta rozsierdziła Briana Armstronga. Dyrektor generalny Coinbase uważa, że działania egzekucyjne, prowadzone przeciwko firmom zarejestrowanym w USA za nieprawidłowości popełnione przez zagraniczną giełdę nie mają zbytnio sensu. Wychodzą też poza jurysdykcję amerykańskich organów.
Armstrong faktycznie może być zły, ponieważ działania prowadzone przez SEC nie ograniczają się jedynie do FTX. Celem śledztwa są również właśnie Coinbase oraz Binance US, czyli spółki zarejestrowane w Stanach Zjednoczonych.
CEO Coinbase obwinił też SEC za to, że obecne przepisy w USA nie są klarowne. Jego zdaniem wypędziły one z amerykańskich giełd kryptowalut 95% działalności handlowej. Miała ona przenieść się na giełdy zagraniczne.
Rację przyznał mu Brad Garlinghouse, CEO Ripple, który przyłączył się do internetowej dyskusji. Obecnie zajmuje go proces w sprawie papierów wartościowych, który prowadzi z SEC.
Compare that with Singapore which has a licensing framework, token taxonomy laid out, and much more. They can appropriately regulate crypto b/c they’ve done the work to define what “good” looks like, and know all tokens aren’t securities (despite what Chair Gensler insists) 2/2
— Brad Garlinghouse (@bgarlinghouse) November 10, 2022
W swoim tweecie Garlinghouse przytoczył przykład Singapuru, w którym jego zdaniem istnieją jasne ramy licencyjne oraz prawo podatkowe. Tak skonstruowane zasady sprzyjają przestrzeganiu przepisów.
W Stanach Zjednoczonych, twierdzi, jest dokładnie odwrotnie, a firmy mają „zerowe” wytyczne.
Binance ostatecznie nie przejął upadającej FTX
Wszystkie te zdarzenia oraz dyskusje są pokłosiem upadku giełdy FTX. Od kilku dni wiadomo bowiem o jej niezdrowych relacjach z Alameda Research.
Sytuacja była na tyle krytyczna, że Sam Bankman-Fried zwrócił się do Binance o pomoc. Początkowo wydawało się, że dojdzie do największego przejęcia na rynku kryptowalut w historii, jednak ostatecznie większa giełda wycofała się z umowy.
Powodem miało być złe zarządzanie funduszami klientów.
Problemy z płynnością są tak ogromne, że ponoć Bankman-Fried poprosił inwestorów o zainwestowanie dodatkowych środków. Wartość tego awaryjnego finansowania miałaby wynosić 8 mld USD.
1 Kamentarzy
[…] praktycznie od samego wybuchu afery amerykańscy regulatorzy prowadzą dochodzenie w sprawie giełdy Bankmana-Frieda – a konkretnie zarejestrowanej w USA spółki FTX US. Teraz do akcji wkraczają organy na […]